Dzisiaj wybralem sie na Krepe

Wtorek, 17 kwietnia 2007 · Komentarze(0)
Dzisiaj wybralem sie na Krepe (taka miejscowosc kolo Slupska). Towarzyszyl mi kolega, ktory pierwszy raz wyciagnal rower w tym sezonie. Takze tempo bylo spacerowe, chociaz gosc radzil sobie nawet dobrze. Ja zas przy jednym zjezdzie wpadlem w lache piasku i mialem mala wywrotke. Mimo, ze pogoda zaczela sie psuc - zrobilo sie zimno i zwiekszyla sie sila wiatru to trzeba przyznac, ze wyjazd byl calkiem udany. Pzdr!

No wiec bylo pieknie.

Sobota, 14 kwietnia 2007 · Komentarze(0)
No wiec bylo pieknie. Wybralem sie na ta wycieczke wraz z QRT. Zrobilismy calkiem fajna petle po naszej nadmorskiej okolicy. Dokladny spis miejscowosci, ktore mijalismy znajdziecie na stronie QRT. Ja zas moge tylko dodac, ze byl to jeden z lepszych wypadow jakie dotad razem odbylismy. Zroznicowanie terenu, duze podjazdy oraz zmienna nawierzchnia sprawila, ze wrocilem do domu bardzo usatysfakcjonowany. Jezeli wiec bedziecie kiedys w naszych rejonach to polecam wybrac sie taka trasa bo warto.

Ponizej macie zdjecie naszych sprzetow:

Dzisiaj wybralem sie na wraz

Sobota, 31 marca 2007 · Komentarze(0)
Dzisiaj wybralem sie na wraz kolega QRT na swietna wycieczke po lesnych gluszach i polnych drogach. Wieksza czesc trasy przejechalismy w terenie, w bardzo zroznicowanym krajobrazie. Nie omieszkalismy pokonac kilka ciezkich podjazdow i piaszczystych gorek. Srednia jaka mielismy to okolo 20km/h. Przy okazji spotkalismy inne grupy rowerzystow, ktorzy tak jak my korzystajac z pieknej pogody zasuwali w jedna i druga strone. Takze wycieczke byla bardzo udana. Dobrze jest jezdzic z bardziej doswiadczonym rowerzystom, bo ten zawsze podsunie kilka dobrych wskazowek. Pzdr!

Macie moje zdjecie ->

Witam!
A wiec jest

Czwartek, 29 marca 2007 · Komentarze(4)
Witam!
A wiec jest to moj pierwszy wpis na tej stronie. Z pewna niesmialoscia chcialbym poinformowac Szanownych Czytelnikow, ze jestem chory. Chory oczywiscie na rower. Choroba ta dopadla mnie ponownie w samym srodku zimy. Na poczatku stycznia kupilem sobie Kross'a Level A6 i od tej pory zaczela sie moja przygoda. Czy mroz, czy gorac zasuwam do pracy i z pracy nowym nabytkiem. Po pracy jak mi sie uda znalesc troche wolnego czasu, ktorego wieksza czesc zabiera mi moja zonka z dzieckiem, to wsiadam i jade w dal, cieszac oko i inne zmysly pieknem naszej okolicy.
W tym sezonie przejechalem juz 379.36 km w zroznicowanym terenie.